wtorek, 4 września 2012

Fakty i mity stabilnego kręgosłupa


Jak powszechnie wiadomo należy mieć mocne mięśnie, by utrzymać prawidłową postawę ciała. Nie jest również niczym nowym fakt, iż należałoby mieć mocne mięśnie brzucha i grzbietu, by unikać bólów kręgosłupa czy też nadmiernych jego wygięć, np. hiperlordozy lędźwiowej. Jednak czy warto forsować się i męczyć wykonując codziennie brzuszki i grzbiety? Czy konieczne jest wylewanie siódmych potów, by osiągnąć stabilny i mocny gorset mięśniowy??


Oczywiście nie zaprzeczam, że jest to ważny element treningów. Każdy chciałby mieć płaski brzuch, nie mieć problemów z bólami krzyża i czuć się świetnie w swojej skórze. Wymodelowany brzuch i sylwetka są niezaprzeczalnie marzeniem prawie każdego. Często jednak bywa tak, że skupiając się na jednym, zapominamy o jeszcze ważniejszym.

Otóż, wykonując tradycyjne brzuszki splatamy ręce za głową. Czy nie jest to błędem?? Nie, ale tylko i wyłącznie gdy ruch rzeczywiście ciągniemy mięśniami brzucha. Ale w większości przypadków ręce są pomocne i ciągną głowę do przodu powodując jej niefizjologiczne ustawienie. Jednocześnie napinane są mięśnie szyi. Prowadzi to do ich nadmiernego napinania i nadwyrężania, co z kolei może być przyczyną np bólów głowy.

Z drugiej strony, mianowicie stabilizując tułów i pracując nogami nad wzmacnianiem mięśni brzucha (np. nożyce), oszukujemy sami siebie, bo w ten sposób głównie napinamy zginacze stawu biodrowego ( m.in.musculus iliopsoas- mięsień biodrowo -lędźwiowy). Czy warto więc wykonywać brzuszki?

Terapeutom nie brakuje kreatywności i logicznego myślenia :) Przedstawiam przykład ćwiczeń (nie autorskich)
które nie mają negatywnego wpływu na szyjny odcinek kręgosłupa oraz na zginacze stawu biodrowego.

Ćw.1. P.w.(pozycja wyjściowa): leżenie tyłem, ręce splecione za głową lub leżą wzdłuż tułowia, nogi uniesione do kąta 90stopni (lekko ugięte lub wyprostowane w zależności od możliwości)
Ruch: unoszenie bioder do góry (jak podczas wykonywania tak zwanej świecy), wytrzymanie, powrót do P.w.
Ćw.2. P.w.: leżenie przodem, ramiona oparte o podłoże na przedramionach, stopy złączone oparte o podłoże na palcach, głowa patrzy w podłoże( unikamy nadmiernego pogłębiania lordozy szyjnej)
Ruch: unosimy całe ciało jak podczas pompki, wytrzymanie, powrót do P.w.

Zaskakujący fakt
Głównym mięśniem stabilizującym lędźwiowy odcinek kręgosłupa (wspólnie z mięśniami pomocniczymi) jest mięsień poprzeczny brzucha. Jak zatem go wzmacniać? I właśnie tu zaczynają się schody. Otóż mięsień ten najczęśniej napinany jest razem z mięśniami dna miednicy, czyli najzwyczajniej mówiąc jak przy wstrzymywaniu moczu. wydaje się to śmieszne ale zauważ, że wstrzymując tę jakże ważną czynność fizjologiczną twój brzuch napnie się i poczujesz tak zwany efekt windy górnej. mięśnie brzucha napną się tak, że poczujesz jakby twoje wszystkie narządy wewnętrzne podjechały ku górze. I to jest właśnie pierwszy etap treningu tych mięśni- po prostu musisz poczuć, że je masz i zacząć nad nimi panować. Istnieje szereg ćwiczeń
jednak z doświadczenia wiem, że są to ćwiczenia bardzo nudne i mało atrakcyjne.
Ciekawostka: by mieć płaski brzuch PODOBNO wystarczy mieć mocne mięśnie poprzeczne brzucha, i wcale nie trzeba forsować mięśnia prostego i skośnych.

Wyciągnij więc wnioski z wyczytanych informacji i działaj:) Życzę miłych treningów:)

1 komentarz:

  1. Zdrowy kręgosłup to zdrowe życie. Czasami nie spodziewamy się na ile innych organów mogą mieć wpływ dolegliwości ze strony kręgosłupa, na ile taki ból potrafi promieniować.

    OdpowiedzUsuń